Hej!
Ten miesiąc był dla mnie bardzo intensywny i pracowity, co znacznie odbiło się na blogu i instagramie. Nie miałam czasu na zdjęcia, nie wspominając o ciekawych wpisach, które pochłaniają naprawdę dużo czasu.. Zapewne w czerwcu nie będzie wiele lepiej, bo wiecie - sesja-depresja :D Dzisiaj zapraszam na denko, a nowości będą dopiero po weekendzie :)
D'ran Wonder Cream Vitamin E
Świetny, treściwy, a przy tym bardzo lekki, krem! Przy tej pojemności naprawdę ciężko było go zużyć. Nie stosowałam go na co dzień, bo to dla mojej cery za dużo, ale ratował mnie zawsze gdy czułam ściągnięcie. Opisałam go szczegółowo z dwoma innymi kremami tej marki w tym wpisie - >klik
Alterra, nawilżone chusteczki oczyszczające
Ratowały mnie na wyjazdach i gdy skończyły mi się w domu waciki :D Zmywają lekki makijaż, ale oczywiście i tak trzeba resztki usunąć żelem. Chusteczki mają przyjemny skład, są tanie i naprawdę dobre, dlatego ja nic innego nie będę szukać i na pewno kupię sobie kolejne opakowanie na wyjazd. Pisałam o nich tutaj - >klik
Dr Irena Eris eyeliner w pisaku
Świetny i bardzo precyzyjny liner! Nie wysechł,a miałam go naprawdę długo. Do tego ma bardzo głęboki, czarny kolor
Dresdner Essenz, pianka do mycia ciała o tropikalnym zapachu
Ależ ona pachnie! I do tego jest taka kremowa.. Mycie się nią to czysta przyjemność - dla ciała i zmysłów. Miłośniczki pięknych zapachów oraz fajnych składów koniecznie powinny się tą pianką zainteresować. Tutaj o niej pisałam - >klik
Rexona antyperspirant invisible
Antyperspiranty z Rexony to obok tych z Nivea, moje ulubione. Ten dodatkowo nie brudzi ubrań. Mam kolejną sztukę w użyciu.
Efektima, hydrożelowe płatki pod oczy z węglem bambusowym
To nowość, choć ich hydrożelowe płatki znam od dawna! Ta wersja wyglądała ciekawie, bo płatki naprawdę były czarne, a na szerszą recenzję zapraszam tutaj - >klik
Marion, serum silikonowe 7 efektów
Fajne, choć nie jakieś wybitne, serum silikonowe w bardzo przystępnej cenie. Do tego jest ono łatwo dostępne i wydajne.
Tami, waciki bawełniane
Świetne waciki, dostępne w Rossmannie i przystępne cenowo. Kupuję je jak tylko mam okazję. Mają idealny kształt i rozmiar, fajnie chłoną i nie rozwarstwiają się.
Clinique, take the day off balsam do demakijażu
Kosmetyk kultowy, ale u mnie na miano takiego nie zasłużył. Niby fajnie zmywał, ale miewałam oczy za mgłą, musiałam wszystko tak czy siak doczyszczać (choć mycie po nim twarzy żelem tak czy siak bylo oczywiste ;)) Cieszę się, że kupiłam minisa - narazie nie planuję większego opakowania, ale może kiedyś się skuszę. Nie mam też porównania do innych takich balsamów, a recenzja jest tutaj - >klik
W tym miesiącu nie ma tego dużo, ale widzę jak moje zapasy się jednak uszczuplają. To mnie cieszy!
Co z denka znasz? :D
Buziaki
Oktawia
Eyeliner w pisaku to cos dla mnie. Jestem ciekaw jakby sie sprawdzil na mojej twarzy
OdpowiedzUsuńna pewno super! jest trwaly i bardzo precyzyjny :)
UsuńZ denka nic nie znam, ale moje zapasy też się uszczuplają i też mnie to cieszy
OdpowiedzUsuńdlugo z tym walczylam, ale jest lepiej :D
UsuńOj tą piankę o tropikalnym zapachu, chętnie bym przytuliła :P
OdpowiedzUsuńpaachnie pieknie!
Usuńmoja mama bardzo lubi to serum do włosów :)
OdpowiedzUsuńnie dziwie sie - nie jest rewelacyjne, ale na co dzien super!
UsuńNie znam żadnego z tych produktów, ale krem z wit e mnie zaciekawił. Ale najpierw muszę się pozbyć moich pudeł z zapasami :)
OdpowiedzUsuńbyl bardzo fajny no i ta ogromna pojemnosc! mozna sie podzielic z kims bliskim
UsuńPrzeczytałam opinię na temat tych płatków i zapisuje je sobie na moją (już długaśną) listę kosmetyków do kupienia w PL :D
OdpowiedzUsuń