Pause box - grudniowe pudełko wypełnione naturą

Hej!

Relax niezaprzeczalnie należy się każdej z nas. Choć raz w tygodniu staram się znaleźć te chwilę dla siebie, gdzie oddaję się przyjemności i liczę się tylko ja. Domowe spa to coś, co uwielbiam! A z kosmetykami dobrej jakości, naturalnymi jest to jeszcze przyjemniejsze..

Pause box to pudełko wypełnione właśnie takimi produktami!



Już samo opakowanie wygląda pięknie! Niezwykle dziewczęco, z hasłem pod którym się podpisuję :) Zapakowane były bardzo porządnie, dzięki zabezpieczeniom nie ucierpiały nawet rogi i kosmetyki przybyły do mnie w nienaruszonym stanie. 


Otwierając pudełko wita nas różowa wstążka. To dużo ładniejsza opcja niż nalepka sklejająca papier, a dodatkowo czuję się taka dopieszczona, że ktoś zawiązał ją specjalnie dla mnie <3


Zalaminowana kartka to kolejny dowód, że ekipa dba o szczegóły. Nie jest nawet w minimalnym stopniu pognieciona, wita nas pięknym cytatem i jest też parę słów od zespołu!
W jej środku opisany jest każdy produkt z pudełka, podana jest również cena i kraj pochodzenia kosmetyku. Znajdziemy tam również ciekawostki, dodatkowe informacje oraz sposób użycia.


Zanim pociągnęłam za wstążkę czułam piękny zapach! Teraz wiem, że to dzięki półkuli z Ministerstwa Dobrego Mydła. Dokładnie tę samą wersję kupiłam sobie niedawno sama, ale to kosmetyk jednorazowy, więc nawet się cieszę na taki mini zapas. Półkula podczas kąpieli odżywia skórę, fundując nam przy tym niesamowity relaks. W jej składzie znajduje się różowa glinka, olejek eteryczny z róży, olejek z dzikiej róży, olejek ze słodkich migdałów, olejek z pestek winogron, pełne mleko, nierafinowane masło shea.. Samo dobro! 60g/6,50zł
Drugim różanym produktem z pudełka jest woda różana z make me bio. Ile ja się o niej naczytałam, ah. Cieszę się, że jej nie zamówiłam przy okazji ostatnich zakupów internetowych, a miałam ją nawet zapisaną w zakładce! Jest to kosmetyk praktycznie do każdej cery, ponieważ odżywia, tonizuje i oczyszcza. Zdradzę wam też, że można jej używać do włosów! 100ml/16zł


Markę Natura Siberica poznałam dzięki odżywce rokitnikowej do włosów. Sprawdziła mi się na tyle fajnie, że na pewno sięgnę po maskę z tej serii! W pudełku znalazł się natomiast kosmetyk do ciała,a konkretnie tonizujący żel pod prysznic. Pachnie świeżo, orzeźwiająco - zawiera ekstrakty z syberyjskich ziół i jagód! Jest to produkt miniaturowy, ma 50ml, ale spokojnie wystarczy na kilka, jak nie kilkanaście użyć. 50ml/6zł
Próbka maski do włosów figa i migdał od Organic shop będzie idealna na weekendowy wyjazd. Nie ma parabenów, ani silikonów, za to wysoko w składzie są olejki :)


Ten kosmetyk był chyba największym zaskoczeniem z całego pudełka. Mój ukochany zapytał dlaczego dostałam cukier trzcinowy, a to.. naturalna sól z morza martwego o zapachu czekolady z CosmoSpa! Wystarczy dosypać 3-4łyżki do kąpieli, aby cieszyć się pięknym aromatem i rozluźnić mięśnie po ciężkim dniu. :) Opakowanie jest jednak dla mnie mało praktycznie, chyba wolałabym słoiczek, lub po prostu woreczek strunowy, choć tak produkt wygląda naprawdą atrakcyjnie! Jest to jednak miniatura, więc nie mam co się czepiać. 200g/5zł


Koreańskie kosmetyki to od jakiegoś czasu moja mini obsesja i mam ochotę przetestować je wszystkie! Oczywiście jest to niemożliwe, ale skrupulatnie do mojej łazienki wpada coś nowego. Płatki pod oczy to produkt, którego nigdy nie jest za wiele. Lubię używać ich po ciężkiej nocy lub po prostu gdy chcę się zrelaksować. W pudełku znalazły się żelowe płatki It's skin, kolagenowe, które mają nawilżać, rozjaśniać i wygładzać. 1szt/12zł


Marka Yope ma bardzo charakterystyczne zapachy, świetne zapachy i na szczęście jest coraz bardziej dostępna. Ja wąchałam już chyba wszystkie możliwe wersje, ale na żadną nie mogłam się zdecydować. Tutaj klamka zapadła i wpadła mi w ręce (dosłownie, bo to krem do rąk!) szałwia i zielony kawior, ale w pudełku można było znaleźć również herbatę i miętę lub imbir i drzewo sandałowe. Kremów do rąk raczej nie używam, ale jak już go mam to z chęcią przetestuję. 100ml/30zł


Największym kosmetykiem z pudełka jest żel pod prysznic. Ja akurat się cieszę, bo ten którego używam aktualnie niedługo mi się skończy i liczę, że Planeta Organica organic shea będzie godnym zastępcą. Wydaje się być idealny na tę porę roku, bo na drugim miejscu, zaraz po wodzie, ma masło shea! Duża pojemność i opakowanie z pompką to na pewno dodatkowe plusy, bo może być to kosmetyk rodzinny. 360ml/ok 10zł


Miłym prezentem do pudełka jest.. coś słodkiego! Ręcznie robiona czekolada z Karmello z dodatkiem liofilizowanych owoców towarzyszy mi przy pisaniu tego postu :)


Nie mogę też nie wspomnieć o dwóch dołączonych herbatkach. Są one typowo kobiece- Pukka womankind to smak żurawinowy, z różą i dodatkiem wanilii. Właśnie ją piję i jest pyszna, nie potrzeba do niej nawet odrobiny cukru, idealnie wyważona. Chętnie kupię sobie całe opakowanie. Marki Yogi Tea nie znam, ale na nazwa women's energy brzmi super! Jest to produkt niemiecki, o smaku ajuwederyjskich ziół i eksplozji przypraw. 

Tak prezentuje się grudniowy box! Zawartość jest świetna, wszystkie kosmetyki pójdą w ruch w najbliższym czasie i na pewno będziecie mogły o nich przeczytać na moim instagramie. :) Jestem mile zaskoczona tym, że aż trzy produkty są polskich marek (Yope, MDM, Make me bio) oraz, że w pudełku znalazło się pięć kosmetyków pełnowymiarowych. Świetnie, że na rynku pojawiają się boxy ciekawe, z pomysłem i z kosmetykami niedostępnymi od ręki oraz naturalnymi!

Co sądzisz po pudełku?

Koszt pudełka to 89zł z już wliczoną przesyłką, ale! Jeśli chcecie je kupić z rabatem, to aktualnie jest -30% na grudniowy box, czyli jego cena to niecałe 70zł. Oferta jest ważna tylko do 03.12, więc jeśli chcecie sprawić komuś (lub sobie :D) prezent mikołajkowy to zapraszam! Będzie mi miło jeśli przy zamówieniu w polu 'firma' wpiszesz moją nazwę z instagrama ''kosmetykowyzawrotglowy'', wtedy ekipa Pause będzie wiedziała, że jesteś ode mnie :)

Link do Pause box - > klik

Buziaki
Oktawia

30 komentarzy:

  1. wow, to chyba najlepsze pudełko jakie do tej pory widziałam! świetna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? i jestem pewna, ze kazdego kosmetyku uzyje z przyjemnoscia!

      Usuń
  2. świetna zawartość, wow wszystko mi się podoba! muszę przyjrzeć się temu pudełku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. we wpisie jest link, gdzie mozna wszystko obczaic :) i zachecam do wpisania mojej nazwy przy zamawianiu!

      Usuń
  3. Wow, ale fajne pudełko. Musze przyznać, że pierwszy raz o nim słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tym pudełku jeszcze. Zawartość baaardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że to pudełko jest takie drogie, ale zawartość jak najbardziej na plus! Zużyłabym wszystko i byłabym naprawdę zadowolona :) To jedno z najlepszych pudełek jakie ostatnio widziałam na blogach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz mozna je zlapac w bardzo fajnej cenie :) <3 a co do opinii to zgadzam się w 100% - najlepsza zawartosc jaka ostatnio widzialam w pudelkach.

      Usuń
  6. Wow! Swietne, na prawdę się wyróżnia wśród boxów. Takiego pudełka bym mogła byc ambasadorką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie sie wyroznia! Nie dostajemy tysiaca miniaturek i probek :)

      Usuń
  7. WoW! Zawartość zwala z nóg! Gdybym wczoraj nie kupiła sobie kremu do rąk z Yope, to pewnie bym go zamówiła, a tak to chyba odpuszczę, bo mam już kilka produktów, które tutaj są. Na pewno jednak będę śledzić to pudełko, bo zdecydowanie się wyróżnia wśród innych, które niestety nie zachwycają - a na pewno nie tak jak to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tam, zawsze jeden krem mozna komus podarowac na prezent swiateczny :)

      Usuń
  8. Czytałam właśnie, że woda różana może być stosowana na włosy, ale szkoda by mi było takiej małej buteleczki na nie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, ta buteleczka jest malutka i zamierzam jej uzywac na buzie. Jednak jesli mi nie podpasuje - zuzyje ja do wlosow! i nic sie nie marnuje :)

      Usuń
  9. Oooo już dawno nie widziałam tak ciekawego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę wielkie WOW ! Zawartość genialna ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę świetna zawartość tego pudełka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne pudełko pełne wspaniałości ciekawi mnie ta czekolada :) Fajna

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna zawartość jak na naturalne pudełko. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pudełeczko godne uwagi - pierwszy raz je widzę. Miałam kiedy inny żel tej marki i niestety mnie i chłopaka przesuszał... Za to kremy do rąk bardzo fajne są, choć nie nawilżają wybitnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nowosc :) zel niedlugo wpada do mnie pod prysznic, ale mam nadzieje ze dzieki zawartosci shea bedzie otulal skore

      Usuń

Copyright © 2016 Kosmetykowy Zawrot Glowy , Blogger