Nowości stycznia! Nars, Kat von D, Skinfood, Nanshy..
Hej!
Mam wrażenie, że dopiero co były święta i Nowy rok, a tu już koniec stycznia.. W tym miesiącu nie udało mi się przygotować dla was co prawda zbyt wielu postów, ale aktualnie zaczyna się u mnie sesja. Przede mną już ostatnie zaliczenia, więc trzymajcie kciuki! :) A co do styczniowych nowości - kupiłam naprawdę tylko to, czego potrzebowałam i na szczęście moje ograniczanie w zakupach kosmetycznych idzie mi bardzo dobrze :)
Żele z The Body Shop
To dodatek do świątecznej, spóźnionej paczki. Kocham żele z TBS i chętnie będę takie miniatury zabierać ze sobą na wyjazdy. Ten zestaw kupiony był na w Wielkiej Brytanii, więc nawet nie wiem czy można było dorwać coś takiego u nas. W dodatku widzę tutaj zapachy, których nie znam i których wcześniej nawet nie widziałam. :)
Catrice, płynny korektor 005
Zużyłam już kilka sztuk, bardzo lubię ten korektor - szczególnie kolor 005 :) Regularnie do niego wracam i staram się go zawsze mieć w łazience.
Make up revolution, kremowa paleta do konturowania
Te 3 produkty wygrałam u Alamakota na instagramie w grudniu, ale paczka dotarła do mnie dopiero w styczniu :) Choć tak naprawdę nie taka nagroda do mnie miała dotrzeć, w wyniku pomyłki Ala wysłała mi kosmetyki przeznaczone dla innej dziewczyny. Nie narzekam, ale jak widzicie nie do końca pokazuję wam paczkę - sobie zostawiłam tylko kremową paletę do konturowania. Paleta ze szminkami poleci do jednej z moich obserwatorek na insta za największą aktywność, a paletka do oczu odłożona jest dla mojej siostry :)
Nars, creamy radiant concealer
Akurat te zakupy nie do końca wpisują się w moje podstawowe potrzeby, ale.. na usprawiedliwienie tylko napiszę, że miałam bardzo zły humor, a na Sephorze pojawił się rabat -20%. Korektor wzięłam w miniaturze, bo kosztuje ona ok połowę ceny regularnej (67zł),a szkoda by mi było, gdyby produkt się jednak nie sprawdził.. Tak to sobie na spokojnie potestuje i zdecyduję, czy to naprawdę taki hit, jak go opisują insta girls :)
Kat von d, lock-it minipuder transparentny
Co prawda marka Kat von D nie wlicza się w rabaty, ale.. ja uwielbiam minisy! A ten puder chodził za mną od dawna. :) Chcę zobaczyć jak ma się do kultowej Laury Mercier.
Skinfood, Coconut Mask
Kosmetyki koreańskie mnie od jakiegoś czasu fascynują i w większości naprawdę super się u mnie sprawdzają (zostawiam link do moich ulubionych kremów koreańskich - >klik). Aktualnie moja cera, mimo że wciąż jest tłusta i wydziela sporo sebum, zwariowała i muszę ją naprawdę porządnie nawilżać. Nawet bogate kremy działają na krótko i wybór padł na tę maseczkę. Jest całonocna, a to chyba aktualnie moja ulubiona forma maseczkowania.
Rexona, antyperspirant invisible pure
Miałam go już kiedyś i fajnie się sprawdzał. Ważne dla mnie jest, żeby antyperspirant nie brudził ubrań.. Chciałabym jednak przerzucić się jednak na coś bardziej naturalnego/nie w sprayu. Co polecacie? Ałun niezbyt daje rade..
7th heaven, maseczki do twarzy
Kupiłam 4, na promocji 2+2 w Hebe. Jak narazie z tej firmy miałam tylko jedną maskę i chcę poznać więcej - myślę, że pojawi się o nich wpis na blogu :)
Garnier, oil repair 3 butter
Kończę aktualnie kilka odżywek, a pod prysznicem nie miałam takiej ''nawilżającej bomby'', której moje włosy czasami wymagają. Postanowiłam wypróbować czegoś dostępnego wszędzie i w przystępnej cenie. :) Kiedyś byłam bardzo zadowolona z odżywek z Garniera, mam nadzieję że tak bedzie i tym razem :D
Skinfood, maseczka w płachcie i Nanshy, marble blender
Lubię przeglądać maseczki w Tk maxx, bo można trafić na coś ciekawego. Tej akurat nie widziałam nigdzie w Polsce, przynajmniej nie stacjonarnie, więc dajcie znać czy jesteście zainteresowane moją opinią o niej.
Na gąbeczkę też natknęłam się przypadkiem, była miękka i w spoko cenie. Mam i bardzo lubię pędzle tej marki, więc liczę że będę zadowolona. Swoją Blend it! zostawiłam po świętach u rodziców, a jadę do nich dopiero po egzaminach :(
Tołpa maska-peeling-żel 4w1
Tak naprawdę to nie potrzebuję ani żelu, ani peelingu, ale.. kupiłam ten produkt z polecenia, a skusiłam się na niego tym bardziej, że żel z tej serii jest mega! Na zdjęciu jest miniatura, która ma 25ml, ale nawet nie widziałam, przynajmniej w Rossmannie, większej wersji. Jeśli się sprawdzi u mnie, to będzie ideał nawet na dłuższe wyjazdy.
Wydawało mi się, że prawie nic nie kupiłam w tym miesiącu. Tym bardziej, że nie miałam totalnie czasu na zakupy.. Daj znać co z moich nowości Cię ciekawi najbardziej!
Buziaki
Oktawia
Będę czekała na szerszą opinię na temat pudru Kat <3 !
OdpowiedzUsuńna pewno pojawi sie w porownaniu, a solo jego recenzja raczej znajdzie sie na instagramie : kosmetykowyzawrotglowy <- zapraszam :)
UsuńMiałam dwie maseczki 7heaven i mi pasowały :) teraz przerzuciłam się na maseczki w płachcie, ale i tak pewnie kupię inne maseczki 7heaven
OdpowiedzUsuńja mialam jedna i byla falkiem fajna. :) ja maski w plachcie wciaz testuje, ale zadna mnie nie zachwycila na tyle, zeby regularnie do niej wracac
Usuńciekawi mnie korektor z Catrice, a mój się powoli kończy, więc i na niego przyjdzie pora do testów ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie jest super - nie jest to ideal, bo troche wchodzi w zmarszczki i nie wyglada nieskazitenie po wielu godzinach. Na co dzien mi jednak wystarcza, plus jest dostepny stacjonarnie i tani :)
UsuńPlanuję kupić paletę do konturowania Kat Von D, zobaczymy jak się sprawdzi :) Tego pudru też jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńja myslalam o tej palecie, ale nie uzywalabym polowy pudrow z niej. Wzielam wiec te do oczu, jest boska!!
Usuńod kat vod d mam pomadki matowe i są ekstra:) gdyby nie cena to bym skusiła się na więcej mazideł od niej... obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńja mialam lolite na ustach - piekny kolor! szkoda, ze mnie baaardzo wysuszala, bo byla trwala. Ja niestety nie moge za bardzo nosic matowych pomadek :D
UsuńJak ładnie zapakowane zostały te żele super, maseczki 7th mam mega ochotę wypróbować.
OdpowiedzUsuńtez mnie te zele urzekly, wyglada to uroczo! :)
Usuń
OdpowiedzUsuńRexona, antyperspirant invisible pure - dla mnie był średni i słabo wydajny
no wlasnie zapach ma taki sobie.. wole te z Nivea :)
UsuńMaseczki mnie ciekawia najbardziej. Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńw takim razie tym bardziej bede zmotywowana zeby napisac o nich posta! :D
UsuńMaseczki bym przygarnęła bo lubię :)
OdpowiedzUsuńrowniez lubie miec maseczki na zapas :D ta promocja to byla swietna okazja zeby sie zaopatrzyc w kilka
UsuńPaletka Make Up Revolution jest w moich planach :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam.
ja juz jedna mam, niemalze identyczna, dlatego wlasnie leci do mojej siostry :)
UsuńWstyd, tyle nowości a z niczym nie miałam stycznosci ;D
OdpowiedzUsuńee, nie wstyd! to dobrze - to znaczy, ze jeszcze jest o czym pisac i ciagle cos nas zaskakuje :D
UsuńNajbardziej interesuje mnie maseczka Skinfood. Często je widzę w Sephorze i nie wiem czy warto się skusić...
OdpowiedzUsuńja nawet wczesniej o niej nie czytalam, po prostu dorzucilam ja do koszyka, bo syszalam duzo dobrego o samej marce :D narazie ja testuje, ale zapowiada sie fajnie
Usuńuwielbiam korektor z Catrice, to mój totalny hit :)
OdpowiedzUsuńu mnie tak samo, przy kazdej okazji dokupuje sobie kolejne sztuki :D
Usuńczaje sie na Catrice juz dlugo
OdpowiedzUsuńja zuzylam kilka opakowan, takze polecam :)
UsuńOstatnio kupiłam drugie już opakowanie tej marki z Garniera i jestem z niej bardzo zadowolona. Świetnie nawilża i wygładza włosy, a dodatkowo ma rewelacyjną konsystencję. Do korektora z Catrice nie do końca mogę się przekonać, może muszę sięgnąć po innych odcień i wtedy zrobi na mnie większe wrażenie... :)
OdpowiedzUsuńmi się wydaje, że już kiedyś miałam te maskę.. sama nie wiem :D ale ciesze sie, że Ci sie sprawdzala, mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie. Co do Catrice to nie jest to korektor idealny, ale mi odpowiada jego krycie, wydajność, kolor i cena. 005 to piękny, jasny beż!
UsuńMiałam kiedyś maseczkę 7heaven w wersji czekolada i pomarańcza. Fajnie grzała :) Cudnie kuszą żele TBS <3
OdpowiedzUsuńMiałam kiedys juz ich maseczke, ktora byla fajna, ale bez wow. Postanowilam jednak poznac marke blizej :D
UsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii na temat korektora z Catrice i mam w planach aby go kupić!
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
warto go przetestowac, a nawet jak sie nie sprawdzi to nie bedzie jakos bardzo szkoda.
UsuńMiałam żele z The Body Shop, ale zapach Moringa nie przypadł mi do gustu. Ciekawią mnie za to kosmetyki z Nars.
OdpowiedzUsuńJa nie znam tego zapachu :)
UsuńPuder Kat kupiłam ostatnio. Korektor Nars kiedyś miałam, ale mnie nie zachwycił. A maseczkę Skinfood mam w mniejszym opakowaniu ;P
OdpowiedzUsuńTen korektor.. no narazie mnie tez nie zachwyca :D U mnie pod oczami wyglądał średnio, a wręcz źle. Nie poddaje sie i bede go oczywiscie jeszcze testować, ale ciesze sie ze kupilam go w miniaturze :D Za to puder zdecydowanie na plus, a maseczke tez chcialam mniejsza, ale nie znalazlam takiej na stronie :P
UsuńTe żele Body Shop pięknie wyglądają 😆
OdpowiedzUsuńtez mnie zachwycily jak je zobaczylam! :)
UsuńTen korektor, puder transparentny oraz maska kokosowa najbardziej mnie zaciekawili >3
OdpowiedzUsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńPłynnego kamuflażu Catrice nie może u mnie zabraknąć:) Świetna sprawa z miniaturkami. Szkoda wydać Ponad sto złotych na kosmetyk, który się nie sprawdzi:) Puder Kat von D też zwrócił moją uwagę w Sephorze, ale szukam czegoś dobrze matującego i zamówiłam puder matujący z Kryolan:)
OdpowiedzUsuńwlasnie staram sie kupowac najpierw miniatury, chyba ze jestem przekonana w 100% co do produktu lub nie moge dostac wersji mini :)
Usuń