-49% w Rossmannie - twarz

Hej!

W tym roku nie ma podziału na kategorie - promocja obejmuje całą kolorówkę naraz i trwa od 20 do 28 kwietnia! Ja jednak postanowiłam rozbić te promocje na trzy, tak jak to było przy poprzednich edycjach. Dziś zapraszam na produkty do makijażu twarzy!

załączam jako dowód - dostałam to zdjęcie od Pani, która tam pracuje :) (buziaki i dziękuje raz jeszcze!)

1. Podkłady i bazy

Wciąż szukam podkładu idealnego, w szufladzie mam otwartych prawie 10. Jednak coraz rzadziej sięgam po te z Rossmanna, bo większość jest dla mnie po prostu za ciemna(chodzi o najjaśniejsze odcienie). Aktualnie najczęściej sięgam po Revlon z odrobiną CC z Bourjois (jeden za jasny, a drugi za ciemny) lub rozsławiony Catrice(niedostępny w Rossmannie). Wybrałam tylko cztery podkłady, które mogę wam polecić i jedną bazę.

 Na zdjęciu nie ma Rimmel wake me up, ponieważ mam tylko jego miniaturę, którą kupiłam przez internet. :) Podkłady od lewej to:
  • Revlon Colorstay do cery suchej i normalnej 110 Ivory - wersja bez pompki, bo gdy go kupowałam jeszcze ich nie było. Mam go dłuugo, ale nie doczekał się jeszcze recenzji, bo mieszam go z innymi podkładami. Ten kolor jest dla mnie za jasny i za różowy. Lubię go za krycie i to, że ładnie wygląda na buzi. Bardzo dobrze sie na nim pracuje np bronzerem czy rozświetlaczem. Cena : 69.99zł
  • Bielenda fluid matujący 1 naturalny - niestety ten kolor jest dla mnie za ciemny. Muszę go naprawdę sporo rozjaśniać :c a szkoda, bo ładnie kryje i matuje bez płaskiego, pudrowego efektu. Przy tym jest fajnie lekki i ma kremową konsystencję. Niedługo dorobi się szczegółowej recenzji :) Cena : 11.99 zł
  • Bielenda Pearl Base efekt poprawy kolorytu - może nie jest to produkt wow, ale myślę że warto się na nią skusić, ponieważ ten efekt poprawy kolorytu naprawdę widać. Czasami gdy nie chce mi się malować nakładam ją i puder z kolorem :)a oprócz tego fajnie wygląda!  Cena : 29.99zł
  • Bourjois 123 Perfect CC Cream 32 Light Beige - niestety wzięłam dwójkę, ponieważ pierwszy odcień był jaśniejszy, ale wydawał mi się różowy. Daje piękny efekt zdrowej, rozświetlonej skóry! To idealny podkład na lato, ponieważ jest lekki, ale delikatnie kryje. Cena: 50.49zł
  • Rimmel Wake me up 100 Ivory - nie mam dużego opakowania tylko taką miniaturkę i niedługo napiszę o nim więcej na instagramie. Chętnie po niego sięgnę gdy chociaż trochę uszczuplę moje zapasy podkładów.. Jest to leciutki fluid, który idealnie stapia się z cerą. Choć na zdjęciu wypada równie ciemno to jednak na twarzy nie widać go wcale! Prawie nie kryje, jedynie wyrównuje koloryt, ale mi to odpowiada szczególnie w słoneczne dni, gdy chcę, żeby moja skóra wyglądała zdrowo. Cena : 46.99
Lubię też Skin Match z Astora - jak narazie był to najlepszy podkład jaki miałam, mógłby być nieco bardziej kryjący.

 2. Pudry i bronzery

Nie mam zbyt wielu pudrów z Rossmanna, a gdy robiłam dzisiaj porządek to okazało się, że z tych które akurat mam przy sobie mogę wam polecić tylko dwa. Podlinkuję wam jeszcze recenzje do tych, które bardzo lubię, ale akurat ich nie mam. :)

  •  Bourjois healthy balance 52 Vanille - nie matuje na długo, ale fajnie zwiększa krycie przy lekkich podkładach. Od niechcenia nakładam go właśnie na bazę z Bielendy lub krem i mam ujednolicony koloryt. Zużyłam już wiele opakowań, bo po prostu podoba mi się ten zdrowy efekt na buzi. Kolor mogłabym wybrać jaśniejszy, ale najczęściej sięgam po niego gdy jestem już lekko opalona, przez zimę leży. Cena: 48.39zł
  • Wibo Banana loose powder - to nowość do konturowania, kupiłam go do utrwalania korektora pod oczami. Do tego sprawdza się bardzo fajnie, ale nie rozjaśnię sobie nim żadnej partii, bo jestem na to za blada i wcale tego nie widać :D Cena: 15.49zł
  • Bourjois Bronzing Powder 52 - świetny produkt, idealnie napigmentowany, choć trzeba uważać żeby nie przesadzić. Można się nim ocieplić, a kolor nie jest pomarańczowy. Cena:67.99zł
  • Bell hypoallergenic contour stick - stik do kremowego konturowania, ma bardzo ładny kolor, ale dla osób o ciemnej karnacji może być za jasny :) u mnie go widać, a po roztarciu fajnie podkreśla policzki. Jeśli nigdy nie używałyście kremowych produktów to ten będzie fajny na początek, bo jest średnio napigmentowany. Cena : (nie mogę znaleźć go na stronie Rossmanna)


A tu recenzje do pudrów, które również bardzo lubię : Rimmel stay matte  i Bourjois Loose Powder (pokazywałam wam go wieeele razy na snapchacie : kosmetykowyzg)

3. Korektory

Nie znalazłam w Rossmannie jeszcze takiego korektora, który by mi w 100% odpowiadał. Najchętniej używam płynnego kamuflażu z Catrice. Mam jednak dwa po które sięgam.

  •  Astor Perfect Stay  001 Ivory - rozjaśnia okolice pod oczami i rozświetla ją. Niestety średnio kryje, dla mnie za mało. Będzie idealny dla bardzo bladych osób. Cena: 33.99zł
  • Bourjois healthy mix 52 - niestety mam tylko starą wersję i nie mam porównania z nową. Fajnie krył, ale był już dość ciężki, a kolor leżał mi tylko latem. Cena:46.99zł

4. Róże i rozświetlacze

Zdecydowanie nie należę do różomaniaczek, sięgam po bardzo rzadko - raczej tylko na wyjścia.


  • Wibo Smooth 'n Wear 6 - przygaszony kolor, który pewnie pasuje większości osób. Ja czuje się w nim ok, ale tylko gdy mam mocniejszy makijaż. Jeśli jesteście początkujące to będziecie z niego zadowolone, bo ciężko jest zrobić sobie nim krzywdę i czasami trzeba się namachać, żeby było go widać - ja uznaję to za zaletę. Cena: 13.39zł
  • Dr Irena Eris Rosette - tu pigmentacja jest idealna, wystarczy jedno pociągnięcie pędzlem. Jest to róż lekko rozświetlający, daje przepiękny efekt. I wygląda bosko!Można go również używać do makijażu oka. Cena: 79.00zł

 Rozświetlacze to moje małe uzależnienie. Uwielbiam błysk! Od lewej:

  • Wibo star glow - daje bardzo subtelny blask, dużym puchatym pędzlem można obmieść nim twarz. Są robione na wzór słynnych Meteorytów i muszę przyznać, że wyglądają bajerancko. Cena: 19.99zł
  • Lovely silver/gold highlighter - no uwielbiam je! Można je stopniować i dojść do naprawdę intensywnego błysku! Nie zawierają drobinek, oba mają piękne odcienie. Na zdjęciu jest tylko silver, bo moja wersja gold wygląda już naprawdę źle :P Cena: 9.29zł
  • Bell Hypoallergenic face&body illuminating powder 01 - to chyba mój pierwszy rozświetlacz. Na początku uważałam, że prawie go nie widać i ten efekt jest za słaby. Dziś chętnie po niego sięgam, bo wygląda bardzo naturalnie, ale nie można go nakładać zbyt dużo - odcina się wtedy i jest biała poświata. Cena: 15.39zł
Niektóre produkty są odnośnikami do recenzji na moim profilu na instagramie - tam znajdziecie szczegółowy opis produktu, który was zainteresował. Nie wszystko co wam tu pokazałam jest już opisane. Aby sprawdzić czy jest już recenzja musisz najechać na nazwę produktu :)
Co byś dopisała do tej listy? Może skusisz się na coś co pokazałam? :)

Buziaki,
Oktawia

17 komentarzy:

  1. Ja póki co powstrzymam się od zakupów, bo w innym przypadku zbankrutuję ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha ja na pewno na cos sie skusze,ale nie zamierzam robic zapasow :p

      Usuń
  2. Bazę z Bielendy faktycznie warto kupić ;) Podoba mi się fakt, że teraz jest promocja na wszystko od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja chyba wolałam jednak jak bylo podzielone, ale.. zobaczymy :D

      Usuń
  3. Ja nie wiem, czy na coś się skuszę. Myślałam o jakimś lekkim podkładzie, np. kremie CC z Bourjois, ale te kolory do mnie nie przemawiają - są jakieś ciemne :C Będę zerkać na pewno na kolorówkę Ireny Eris ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, ta gama kolorystyczna jest niezbyt dopasowana do Polek. Ja chcialam juz jakis czas temu skusic sie na podklad z serii Provoke, ale sa.. za ciemne ;c

      Usuń
  4. Mam rozświetlacz z Bell oraz korektor z Astor i jestem z nich zadowolona... Muszę zrobić przegląd i sprawdzić czego mi brakuje bo nie lubię kupować kosmetyków na zapas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez bede robic liste, ale nie wiem czy w ogole cos kupie :)

      Usuń
  5. Nic. Zero. Null. Nain. Hahaha.. trenuję swoją silną wolę :-D Mam ochotę wypróbować podkład mineralny, a takiego w Rossmanie nie znajdę ;-) Pudry mam 4 i żadnego nowego nie chcę. Bronzer jeden ale ostatnio bardzo rzadko sięgam. Róż jeden.. lubię i chwilowo nie szukam niczego nowego. Rozświetlacz jeden i nie jestem do końca przekonana czy to są produkty dla mnie. Ten pierwszy tydzień promocji chyba sobie odpuszczę.. za to na tydzień z "Oczami" ojjj... tusze są mi potrzebne na gwałt i jeszcze żele do brwi :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha szkoda jednak troche ze to jest tydzien na wszystkko, wolalam chyba podzial :) ja mam 3 nieotwarte tusze, do twarzy tez niczego nie potrzebuje. Myśle nad lista i zapisaniem co mi sie konczy, ale nie wiem czy beda to akurat nastepcy z Ross czy nie postawie na np Sephore :)

      Usuń
    2. ooooo... a tego nie wiedziałam, że wsadzili wszystko w jeden tydzień. To tragedia! Tłumy będą jak w Lidlu na torebki..
      W przypadku tuszy do rzęs stawiam na zwykłe drogerie.. ale jeśli chodzi o produkty które używam długofalowo jak róże, pudry, podkłady staram się stawiać czasem też na te wyższe półki. Nie ukrywam, że takie posty z zakupami z Sephory bardziej mnie kręcą niż drogeryjne produkty makijażowe ;-)

      Usuń
    3. wlasnie, ja zauwazylam ze tez wole wydac wiecej i sprawdzic o co tyle szumu :D staram sie juz nie kupowac bez sensu byle miec, a kupic to czego potrzebuje i co mi bedzie odpowiadalo :)

      Usuń
  6. Ja w promocji skuszę się na korektor pod oczy, bo tylko tego mi brakuje :) Całą resztę omijam szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakis konkretny mozesz polecic z Ross? Ja nie trafilam na zaden o fajnym kryciu

      Usuń
  7. Który rozświetlacz byś poleciła? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubisz akurat dwa korektory, które u mnie się nie sprawdziły :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykowy Zawrot Glowy , Blogger