Projekt denko : luty 2017
Sama jestem ciekawa jakie kosmetyki pojawią się w denku. Pomaga mi to sięgać częściej po jeden kosmetyk, bo chcę go szybciej zużyć! :D Luty upłynął mi na wyjazdach, więc zdecydowanie mniej się malowałam, nie brałam też ze sobą zbyt wiele. W tym miesiącu produktów jest dość mało, ale ja i tak jestem z siebie dumna :) Przy produktach znajdziecie odnośniki do recenzji - jeśli coś was zaciekawiło i chcecie poczytać o danym produkcie więcej wystarczy, że klikniecie i przeniesie was na instagram.
1.Płatki pod oczy Efektima oraz Beautyface
I jedne i drugie bardzo polubiłam. Z tymi z Efektimy miałam już styczność wcześniej, natomiast te z Beauty Face dostałam w paczuszce od KosmetykizAmeryki. Niestety nie mogę znaleźć tych płatków na stronie, a z tyłu jest napis, iż jest to produkt gratisowy. Jeśli jednak gdzieś na nie traficie, lub będziecie mogły wybrać je jako gratis, to bardzo je wam polecam! Mają króciutki skład w którym znajdziemy m.in. ekstrakt z pestek winogron,drobinki złota, kolagen i kwas hialuronowy.
2. Maseczka głęboko nawilżająca peel-off z Bielendy
Mimo, że nie jest to produkt idealny, to często po nią sięgam. Bardzo lubię maski typu peel-off, a ta jest łatwo dostępna i kosztuje niewiele. Najczęściej robie ją sobie w środku tygodnia, a przed wyjściami sięgam po coś mocniej nawilżającego.
3. Próbka kremu Yves Rocher Hydra Vegetal
Dostałam kilka saszetek przy okazji zakupów w Yves Rocher i sukcesywnie staram się je zużywać. Lubię sięgać po próbki, gdy mam weekendowy wyjazd, bo jedna wystarcza mi na około 2 aplikacje. Ten krem bardzo mi się podoba i na pewno w końcu kupię pełnowymiarowe opakowanie, choć chyba bardziej skłaniam się ku wersji różowej. :) Jeśli macie ten krem, napiszcie mi proszę jak się u was sprawuje! Muszę przyznać, że bardzo lubię produkty YR i jak narazie wszystkie mi się sprawdziły,
4. Clean-on dwuetapowa maska oczyszczająca na nos w formie plastrów od Skin79
Bardzo przemyślany produkt po który na pewno będę sięgać! Są to jedne z niewielu plastrów oczyszczających, które faktycznie działają. Etap drugi to kojąca maska hydrożelowa, która przynosi maksymalna ulgę po wcześniejszym plasterku z węglem.
5. Peeling do twarzy Biolove
Chętnie zużyłabym ten peeling do końca, bo świetnie działał i miał bardzo małe, delikatne drobinki. Wersja blueberry pięknie pachniała! Na początku był niebieski, a teraz wygląda tak, jak na zdjęciu i śmierdzi starym olejem. Zepsuł się bardzo szybko, otworzyłam go mniej więcej trzy miesiące temu (i prawie miesiąc jest już zepsuty) i zdaję sobie sprawę, że jest to kosmetyk naturalny, ale.. nie zużyłam nawet połowy, a termin przydatności upływa dopiero we wrześniu 2017. Miałyście może taki sam problem z nim?
6. Maska do włosów Algae z Kallosa
Męczyłam ją naprawdę długo.. Na początku puszyła mi lekko włosy przez oliwe z oliwek w składzie. Jednak gdy zaczęłam jej używać rzadziej polubiłam się z nią. Byćmoże jest to też sprawa bardziej świadomej pielęgnacji i tego, że moje włosy z wysokoporowatych zmieniły się w średnio/wysokoporowate (to jeszcze zależy od dnia :D). Podobał mi się jej zapach i to jak później dociążała moje włosy.
7. Gąbeczka Real Techniques
Służyła mi bardzo długo jak na gąbkę. Przestała już jednak tak ładnie absorbować wodę i wpijała coraz więcej podkładu. Gdzieniegdzie pojawiły się też dziurki i coraz ciężej było ją domyć, więc myślę, że to najwyższy czas, aby się z nią pożegnać! Była bardzo fajna, współpracowała ze wszystkimi podkładami, ale ja chyba jednak wolę te gąbki z okrągłą dupką :D
8. Odżywcza pomadka z peelingiem Sylveco
Pokochałam ją! Spokojnie mogę ją nazwać moim ulubieńcem wszechczasów. To chyba pierwsza zdenkowana przeze mnie jakakolwiek pomadka.. Używałam jej na noc, cudownie zmiękczała usta i usuwała suche skórki. Gdy tylko będzie okazja, kupię ją bez zawahania. Będę ją polecać każdemu, kto ma problem z suchymi ustami.
Być może przypomniałam wam o dawnym ulubieńcu, lub produkcie który chciałyście kupić :) dajcie mi znać w komentarzu! Zapraszam również do obserwacji bloga, żeby być na bieżąco.
Buziaki,
Oktawia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz