Mac, studio fix fluid
Hej!
Dotąd używałam tylko podkładów drogeryjnych, ale postanowiłam spróbować w końcu studio fix z Mac, który jest bardzo polecany w sieci. Wcześniej odkładałam ten wydatek ''na później'', jednak nadarzyła się okazja - szukałam podkładu na wesele, chciałam więc postawić na coś trwałego i pięknie wyglądającego.
Wybrałam odcień NC15, a właściwie wybrała mi go Pani w Macu mimo moich sugestii, że chyba wolałabym jaśniejszy. Cóż, zaufałam jej po tym jak przejechała mi podkładem po szyi i faktycznie nie było go widać. Odcień pasował mi dopóki byłam opalona, a że wesele było we wrześniu to nie musiałam go z niczym mieszać. Teraz podkład jest dla mnie dosłownie odrobinę za ciemny, ale podobno widzę to tylko ja.. :D
Sam odcień jest piękny! Żółty, bez pomarańczowych podtonów. Gama kolorystyczna jest jednak naprawdę duża i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie najważniejszy jest fakt, że ten podkład nie ciemnieje. Warto jednak wyjść z nim na naturalne światło, bo te w Mac czy w Douglas dają zakłamany efekt :)
Niestety do podkładu nie jest dołączona pompka. Ja nie wyobrażam sobie wylewać co rano trochę na rękę, bo pewnie kończyłoby się to zawsze wylaniem połowy butelki na dłoń.. Dokupiłam więc pompkę w Macu, kosztowała 24zł. Wiem, to niemało, ale.. jest świetna. Nie wylewa na boki, przekręcając blokujemy ją i ma dodatkowe, niewielkie zabezpieczenie. Dozuje dla mnie odrobinę za mało, bo jedno naciśnięcie nie wystarcza mi na pokrycie całej buzi. Wolę jednak tak, niż miałabym marnować pół pompki. :) Więc jeśli zastanawiacie się nad tym podkładem - naprawdę warto zainwestować również w ten gadżet!
Ja mam skórę mieszaną, przetłuszczającą się w strefie T. Podkład na mojej cerze wygląda pięknie i bardzo naturalnie! Krycie określiłabym jako średnie+, bo koloryt jest dość mocno wyrównany, drobne mankamenty są przykryty, ale jednocześnie moje piegi wciąż delikatnie przebijają,a niedoskonałości wymagają użycia korektora. Efekt to satynowy mat, bez przypudrowania na skórze zagwarantowany jest naturalny glow :) U mnie nie wchodzi w żadne zmarszczki i nie podkreśla porów, tym bardziej gdy przypudruję go Laura Mercier.
O ile z efektu jestem bardzo zadowolona, tak niestety nie do końca podoba mi się jego trwałość. Zaczyna się wyświecać po 3-4 godzinach, a jeśli go nie przypudruje zaczyna robić się mega oleisty na środku czoła i lekko się waży. Wygląda to nieciekawie, ale problem mam tylko w strefie T. Na policzkach, nawet na linii żuchwy, trzyma się bez zarzutu aż do zmycia. Nakładanie bazy matującej ratuje ten efekt, ale takie połączenie jest dla mnie zbyt ciężkie do codziennego noszenia.
Podkład nie zapycha mnie, ani nie wysusza. Jego konsystencja jest dość gęsta, ale bez problemu rozprowadza się równomiernie i pędzlem, i gąbką. Aplikacja przebiega krótko, bo studio fix od razu stapia się z moją cerą bez jakichkolwiek plam. :)
Kosztuje 140zł na stronie producenta i w Douglas, ale warto na niego polować na promocji np -20%. Moim zdaniem to idealny podkład na co dzień, choć przy dobrym przygotowaniu cery i mocnym przypudrowaniu dał radę również na weselu i sprawdza się na wyjścia. :) Choć oczekiwałam od niego nieco mocniejszego krycia i większej trwałości to aktualnie podkład po który sięgam najczęściej. Mam ochotę przetestować teraz pro longwear!
A Ty, znasz tej podkład? :)
Buziaki
Oktawia
Nie miałam go nigdy, ale kolorek też mógłby być dla mnie ciut za ciemny :)
OdpowiedzUsuńna szczescie w gamie sa jasniejsze odcienie :D
UsuńNie miałam żadnego podkładu z maca,ale chcę wypróbować z tej firmy właśnie pro longwera który jest zachwalany często na yt i wśród moich kumpeli. Także jak będziesz go miała to koniecznie zrób recenzję!! :)
OdpowiedzUsuńna pewno :D choc teraz mam na oku zupelnie inny podklad, jednak w przyplywie gotowki postawie na pro longweara :D
UsuńMam mieszaną cerę - tluste czolo i nos. Mimo tej tlustosci bardzo latwo przesuszyc nawet moja cere ;) Mam prolongwear i polecam. Efekt i dzialanie baaaardzo podobno do ELDW. Zastyga i trzyma sie przypudrowany 10 godzin. Jak skora pracuje i wydziela sebum na nosie to wiadomo, gdzies sie lekko swieci czy minimalnie zwazy gdzies po 10 godz ale jak sie przypudruje i zdejmie sebum to dalej mozna nosic ;-) Dostalam probke studio fix, ale czeka na przetestowanie
OdpowiedzUsuńja mialam na sobie DW z dwa-trzy raz i.. u mnie wyglada zle. mimo tego porownaia mam nadzieje ze pro longwear bedzie u mnie wygladal lepiej :D
Usuńmam cerę tłustą i na prawdę zastanawiam się nad tym podkładem... ciekawa jestem mega jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie na bloga :)
Bardzo lubię kosmetyki Mac i prawie zawsze byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmnie chyba tez nic od nich nie zawiodlo :)
UsuńJeszcze nigdy nie mialam zadnego kosmetyku z Maca. Moze czas to zmienic?
OdpowiedzUsuńkoniecznie! maja bardzo szeroki asortyment :)
UsuńChyba tylko ja nie mam nic z MACa w swojej kosmetyczce. Poczekam na jakąś promocję i chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że taka marka każe sobie oddzielnie pompkè dokupić do podkładu !
organizuja co jakis czas -20% :D
UsuńOtworzyli mi salon MAC jakiś rok temu i nadal tam nie zaszłam :P
OdpowiedzUsuńmnie jakos ta firma ciekawi i mam jeszcze kilka produktyow ''do sprobowania'' na liscie :D
UsuńMiałam go wiele lat temu i wtedy niestety nie byłam z niego zadowolona. Na mojej cerze podkreślał każdą najmniejszą niedoskonałość, a dodatkowo bardzo denerwował mnie jego zapach. Jestem ciekawa czy teraz miałabym na jego temat inne zdanie.
OdpowiedzUsuńco prawda zapomnialam o tym napisac, ale to fakt - ten podklad okrutnie smierdzi! :) cera tez sie zmienia, moze przy jakiejs okazji warto wziac sobie probeczke :D
UsuńJestem na etapie poszukiwania porządnego podkładu, który jest na tyle trwały, by wytrzymał na nosie pod naporem okularów. Już widzę po Twojej opinii, że ten odpada.
OdpowiedzUsuńooo to zdecydowanie ten nie daje rady, ale szczerze? rzaden nie daje rady przy oksach :D
UsuńMam ochotę go przetestować i pewnie jak wykończę moje obecne podkłady to sobie go zakupię. :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że aż tyle kosztuje, bo bardzo mi się spodobał jego kolor ;(
OdpowiedzUsuńMac od czasu do czasu ma akcje rabatowe np -15 czy -20, wiec wtedy cena na pewno jest bardziej przystepna
UsuńMoże kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego podkładu.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,że najodpowiedniejszy dla ciebie byłby Revlon colorstay 110 ivory.
OdpowiedzUsuńPiszę to oczywiście po twoim zdjęciu z kolorami na ręku.
Muszę polować na promocje tego fluidu,być może uda mi się kupić go w przystępniejszej cenie
mam ten Revlon, dokladnie w tym kolorze i jest ciut za jasny dla mnie :D
Usuńna razie mam ELDW ale ten też planuję kupić :)
OdpowiedzUsuńmialam ten podklad raz czy dwa razy na buzi i u mnie nie wyglada on wow, choc na wyjscia jest nei do zdarcia!
UsuńJak dla mnie bardzo fajny podkład szkoda tylko, że tak śmierdzi;d hehe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.windowtothebeauty.com
na poczatku nie moglam sobie dac rady z tym zapachem, ale teraz juz nie zwracam na niego uwagi :)
UsuńStudio Fix - Mój ulubiony :) u mnie sprawdza się świetnie przy kryciu niedoskonałości, świetnie wychodzi na zdjęciach, jest w żółtych tonach co najważniejsze dla mnie, a zapach jakoś mi nie przeszkadza, z Blot Powder - Mój kolejny KWC robią świetna robotę:) z podkładem Pro Longwear jakoś się nie polubiliśmy, ale będzie kolejna szansa 4 i zobaczymy:D
OdpowiedzUsuńja na pewno siegne po pro longwear, choc nie w najblizszym czasie. Narazie uszczuplam to co mam :D
UsuńPrzy najbliższej wizycie w Douglasie mam zamiar go kupić, bo też długo z nim zwlekam :) Myślałam, że NC15 jest najjaśniejszy :)
OdpowiedzUsuńteraz, to sama nie wiem. Na pewno jest kolor NC10, choc moze w tym podkladzie nie wystepuje ;/
UsuńSprawdziłam na stronie Maca i jest NC10, ale chyba zdecyduję się na zakup NC15 - najwyżej użyje mixera do rozjaśniania podkładu z Nyxa :)
UsuńMam także typ cery mieszany u mnie też kiepsko z trwałością i także mam ten sam odcień, jednak dla mnie jest za ciemny, nawet w lecie, niestety jak ja go kupowałam to jaśniejszych nie mieli i Pani wybrała mi taki, rozjaśniam go - jednak za tą cenę uważam że nie warto :(
OdpowiedzUsuń