Hej!
We wrześniu miałam kupić najpotrzebniejsze rzeczy oraz to, co akurat mi się kończy. Tak naprawdę przez większą część miesiąca cieszyłam się, że naprawdę udało mi się ograniczyć zakupy, ale... jakoś i tak się tego nabierało..
1. Kat von D, shade+light eye
Weszłam zapytać się kiedy dokładnie wchodzi Kat do Sephory, a Pani skierowała mnie do pełnej szafy.. Chciałam tylko podotykać wszystkiego po kolei, ale po pomacaniu cieni
przepadłam! Byłam mega podekscytowana, jakaś Pani obok mnie też się zachwycała, a mój chłopak chciał już iść więc rzucił ''bierz i idziemy''. I wzięłam. I kupiłam.. :) Ta paletka była na mojej urodzinowej wishliście, więc byłaby moja prędzej czy później <3
Urodzinowa wishlista - > klik
2.MAC, podkład studio fix NC15
Potrzebowałam podkładu na wesele, lekkiego i kryjącego, który nie wygląda sztucznie. Zdecydowałam się właśnie na
studio fix. Chciałam zamówić go przez internet, ale gdy już weszłam do Mac'a sprawdzić kolor od razu go kupiłam - musiałam go potestować przed imprezą! Ekspedientka stwierdziła, że ''na pewno jesteś NC15''. Niby sprawdziła go na szyi, ale i tak trochę żałuję, że nie wzięłam NC10, bo ten jest odrobinę zbyt ciemny. Na szczęście na tyle, że wygląda to dobrze i prawdopodobnie widzę to tylko ja :D Tenpodkład również był na mojej urodzinowej wishliście!
3. Orientana, bio maska-esencja Algi filipińskie
Dla mnie ten krok w pielęgnacji to totalna nowość! Nigdy nie stosowałam jako tako esencji, ani typowo całonocnych masek. Ten kosmetyk
jest i maską, i esencją jednocześnie! :) Wersja
Algi filipińskie jest przeznaczona skórze tłustej i mieszanej, ma za zadanie regulować wydzielanie się sebum, łagodzić stany zapalne,zmniejszać widoczność porów, a przy tym nawilżać! Żelową bazą jest tutaj.. konjac! :)
4. Kosmetyki z oliwą z Grecji
Takie mini prezenty dostałam od teściów z Grecji! :) Wszystko
oparte na oliwie z oliwek i pięknie pachnące.
5.Laura Mercier, translucent loose setting powder
Kupiłam go na promocji w Douglas, ale wciąż uważam, że
nawet po zniżce jest to bardzo drogi puder. Chcę go jednak sprawdzić, bo wszystkie mejkapowe insta girls go używają i zachwalają pod niebiosa. Podobno nie ma lepszego pudru do cery tłustej :) To już trzeci kosmetyk w tym miesiącu z wishisty !
6. Mac, mini pomadki
Mam jedną pomadkę Mac, którą uwielbiam! Przyjaciółka ze Stanów przywiozła taką
mini czwóreczkę maczków w mega uroczych opakowaniach. Niestety nie wiem, czy ten zestaw dostępny jest u nas. Za to kolory które tu mam i wykończenia znajdziecie w standardowej kolekcji, więc będzie o nich cały post <3
7. Topshop, cień duochrom
Odkąd go zobaczyłam u Maxi zachwycałam się nim! Ten cień to czyste szaleństwo -
mieni się na różowo, fioletowo, niebiesko.. Jak tylko dowiedziałam się, że rzucili te cienie do
Tk maxx, chciałam kupić wersję z zielenią. Przeszukałam całe stanowisko i znalazłam tylko tę jedną sztukę i to dobrze zabezpieczoną :D
8. Nacomi, olej macadamia
Olei do włosów nigdy za dużo! Poszłam po płyn micelarny do Hebe z
Nacomi, a że było
1+1 dorwałam właśnie ten olej. Moje włosy świetnie reagowały na produkty, które go zawierały, więc liczę, że się sprawdzi! :) Dodatkowy plus za pompkę!
9. Nacomi, płyn micelarny
Coraz częściej
sięgam po polskie kosmetyki, staram się również by składy były naturalne. Chcę się również bliżej poznać z marką Nacomi, a akurat mam micela na wykończeniu. :) Nie znalazłam nic konkretnego na temat tego płynu, więc jeśli miałaś go przyjemność używać daj znać co sądzisz.
10.L'biotica, plastry na pięty
Wiem, że sezon na pokazywanie pięt już minął :D ale ja lubię testować takie rzeczy. Plastry widziałam po raz pierwszy, więc wzięłam je zamiast nawilżających skarpetek. Trzeba je trzymać 8-12 h więc najlepiej założyć je na noc. Niedługo testy, a jestem mega ciekawa tej nowinki.
11. Golden Rose, żel do brwi i kredka do brwi
Malowanie brwi kredką to dla mnie najszybsza i najwygodniejsza metoda. Aktualnie używam pomady, ale idąc na 8 na zajęcia nie chce mi się wstawać wcześniej, żeby malować sobie brwi.. :) Liczę, że się polubimy
! Żel do brwi akurat mi się kończy, a ten z Golden Rose podobno świetnie trzyma włoski przez wiele godzin - tego właśnie potrzebowałam :)
12. Oliwia Garden, szczotka do torebki i Cameleo ekspresowa odżywka
Oba produkty kupiłam z gazetą
face&look,która kosztowała 10zł! :) Takiej szczotki nie mam, a miałam w planach kupić sobie
małą do torebki, tak żeby móc ją nosić na uczelnie. Moje długie włosy po wietrze są nieźle splątane, więc liczę, że uchroni mnie ona przed wyrywaniem połowy kłaków po powrocie do domu :)
Odżywkę spróbuję sobie na jakimś wyjeździe - jest jej naprawdę sporo i myślę, że akurat wystarczy mi na jeden raz.
13. Tami, bawełniane chusteczki ; Laura Conti,zmywacz do usuwania lakieru hybrydowego: Theathric, bibułki matujące
Chusteczki znam i uwielbiam! Dokupiłam je sobie w rodzinnym mieście i zostawiłam w domu.
Na szybko potrzebowałam też czegoś
do zmywania hybryd, nie było czasu na latanie po mieście, więc kupiłam aceton dostępny w Rossmannie. Był tani, ma taką ''pompkę'' i jest mały. :)
Bibułki wzięłam w ostatnim momencie, gdy przypomniało mi się, że mogą się przydać na weselu. Na wesele ich oczywiście zapomniałam, ale zamierzam je nosić na uczelnie :D
uf.. co z moich nowości znasz? :) A może sama coś z tych kosmetyków masz w planach kupić?
Buziaki
Oktawia